Wypadek służbowym autem.
Większość z nas jeździ autem. Własnym, pożyczonym, stanowiącym własność pracodawcy czy spółki.
Co się stanie jeśli dojdzie do wypadku drogowego z udziałem auta służbowego? Na przykład należącego do spółki?

Aneta Kułakowska radca prawny
Wypadek służbowym autem
No może nie służbowym, ale spółkowym.
Przeprowadziłam bardzo miłą rozmowę z Panią Mecenas Anetą Kułakowską.
Tematem rozmowy była Odpowiedzialność prezesa zarządu spółki za wypadek drogowy.
Zapraszam serdecznie do przeczytania i odwiedzenia bloga Pani Mecenas – Zarząd w spółce z o.o.
Wypadek służbowym autem – streszczenie wywiadu
Odpowiedzialność kierowcy (w tym oczywiście odpowiedzialność prezesa zarządu spółki) za dochowanie obowiązków związanych z posiadaniem prawa jazdy spoczywa tylko i wyłącznie na nim. Np. obowiązek poddania się badaniom lekarskim.
Natomiast jeśli chodzi o stan techniczny pojazdu czy jego ubezpieczenie – odpowiada za to właściciel lub posiadacz, czyli spółka.
Prezes zarządu (inny pracownik) może być obarczony obowiązkiem dbania o stan techniczny auta. I w związku z tym również podejmowania określonych czynności administracyjno-technicznych na mocy stosunku pracy albo umowy cywilnoprawnej. Ale wymaga to sprecyzowania w umowie. Jednak nawet jeśli prezes zarządu nie ma takiej umowy, może ponieść odpowiedzialność jako organ spółki.
Odpowiedzialność cywilna w tym wypadku to odpowiedzialność za szkody wyrządzone na skutek wypadku czy kolizji drogowej spółce, innemu pracownikowi bądź osobom trzecim.
Odpowiedzialność karna wiąże się z popełnieniem czynu będącego przestępstwem i ponosi ją tyko sprawca czynu.
W przypadku przestępstw przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji nie ma mowy o odpowiedzialności karnej osoby prawnej. Gdyż przestępstwa tego rodzaju nie są objęte przepisami ustawy o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych za czyny zabronione pod groźbą kary.
Czytaj także: http://jestempodejrzany.pl/ofiara-wypadku/
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }